Keitel po raz kolejny wcielił się w postać epizodyczną i była to postać bardzo charakterystyczna. Mam jeszcze spostrzeżenie że ten film w polsacie był pocięty, w kilku momentach dialogi urywały się w połowie. Generalnie film oceniam na mocne 8/10
Nie potrafię wyrazić radości z powodu rezygnacji Deppa z odegrania głównej roli.
Z nim film byłby o wiele mniej nastrojowy, a Ralph Fiennes poradził sobie znakomicie
Trudno rozwodzić się nad treścią filmu gdy zachwyca w całości, doskonała muzyka, połączona z rozbrzmiewającymi dźwiękami otoczenia, genialne zdjęcia a na nich baśniowe światło, dyskusje, i poezja którą można by co dzień recytować, czekałem takiego filmu od dawna, ktoś poleci podobną świeżość?
to ten film skierowany jest dla ludzi z tamtej epoki. Tak starych jak te baby, które dyma postać grana przez Ralph Fiennes. Moim zdaniem jedyna śmieszna akcja z tym filmem jest taka, że otrzymał Złoty Glob, ale większej konkurencji to nie miał w swojej kategorii, "komedia". Świetna gra aktorska, irytujący, nudny ......
więcejNie dla wszystkich jest ten film, tam gdzie niby "trzeba" się śmiać to miałem kamienna twarz. W sumie przez cały film tak siedziałem. Po obejrzeniu go czytam na forum co niby jest śmieszne w tym filmie i widzę np. Śmieszne było jak Gustave mówi "Dlaczego się zatrzymujemy na polu jęczmienia?" albo "Cała sala się śmiała...
więcejPiękny film jeżeli chodzi o walory artystyczne (muzyka, kostiumy itd.) szkoda tylko, że tak mało w nim śmiesznych scen. Śmiałam się jedynie w momentach w których przeklinali...a szkoda, bo mogło być o wiele lepiej...niemniej jednak daję 7/10 za rolę dwóch głównych bohaterów - nie wyobrażam sobie nikogo innego na ich...
więcejNietuzinkowy - to chyba najlepsze określenie tego filmu. Zachowany w bardzo przyjemnym klimacie, świetnie dopracowany. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie, polecam.
Zupełnie nie trafia do mnie estetyka i klimat tego filmu. W "Genialnym klanie" Andersona z 2001 roku jeszcze próbowałem szukać nowatorstwa i filmowych wartości, ale po 13 latach w "Wielkim Hotelu Budapeszt" jest jeszcze gorzej. Znakomita obsada nie pomogła. Praca kamery bardziej męczy niż pomaga w odbiorze. Specyficzny...
więcejNatknąłem się na niego przez przypadek, trochę z nudów i postanowiłem oglądać wszystko pokolenie jak popadnie :) Całe życie jestem kinomanem pamiętak jak dziś jak chodziło sie wypożyczać kasety VHS. Ale do rzeczy. Film w mojej ocenie wyjątkowy i rewelacyjny. Nie widziałem innego filmu z tak dobre zrealizowanymi...
Uwielbiam! Widziałem chyba z dwadzieścia razy! To mój pierwszy film Andersona ale dokonałem pewnego odkrycia :) Ostatnio oglądałem Kochanków z Księżyca i w jednej ze scen w której grający, nie wiem jak to nazwać druha obozowego Edward Norton, siedzącego w namiocie ma plakat z jeleniem takim samym jak pojawia się w GBH...
więcejcałość psuły okropnie wszelkie napisy na tabliczkach informacyjnych w języku...angielskim :/ Scenarzysta chyba nieco przyspał, :)
Znakomita, a przede wszystkim inteligentna komedia z zakręconą fabułą. Świetna rola Ralpha Fiennes'a i cztery Oscary.
jestem zaintrygowana nawet, poniewaz jakis rok temu zaczelismy z mezem go ogladac, mnie niestety bolala glowa i przysnelam, ale co chwile slyszalam smiech a musze dodac, ze maz nie jest jakims szczegolnym fanem kina w ogole, a nawet kiedy cos mu sie w miare podoba to i tak zaraz zapomina. a ten film pamieta no i go...
więcej
Właśnie tak powinno się kręcić filmy akcji. Na luzie, bez niepotrzebnego nadęcia. Twórcy puszczają do widza oko tak często jakby mieli jakieś tiki nerwowe.
Więcej w tekście: http://www.dzikiemysli.pl/zabawa-w-kino/
Obejrzałam film dwukrotnie. Za pierwszym razem bez kompletnego zrozumienia. Zdecydownie potrzebuję jeszcze niejednego, a kilku seansów z GBH! A to dlatego, że nie wychwyciłam jeszcze wszystkich humorystycznych niuansów. Aczkolwiek film naprawdę przyjemny, zabawny i nieszablonowy. Ocenka wyżej za cudownego Adriena...
W zamyśle reżysera Gustave H. miał być nostalgiczną personifikacją minionych czasów, osobą niezwykłą, działąjącą według kodeksu szlachetnych wartości, gentelmenem obdarzonym klasycznym wdziękiem. W moim odczuciu protagonista tego filmu jawił się jako zwykły wulgarny cwaniak, który wykorzystywał swój urok (zakrawający o...
więcej
Były filmy Tima Burtona. Był "Lemony Snicket" Brada Silberlinga. Był "Hotel Splendide" Terencea Grossa. Były filmy Jean-Pierre Jeuneta, chociażby "Delicatessen". Było też kilka innych w podobnej stylistyce.
"Grand Butapest Hotel" niczym się na ich tle nie wyróżnia, a wręcz wydaje się wtórny. Ale chyba zasadą się już...