A. A. Milne - autor "Kubusia Puchatka" zobaczył ją w londyńskim zoo w 1926 roku, ale jej historia zaczęła się 12 lat wcześniej w Kanadzie, gdy osierocone zwierzątko przygarnął kanadyjski żołnierz, Harry Colebourn (Michael Fassbender). Nazwał misia Winnie i opiekował się nim do czasu, gdy jego regiment otrzymał rozkaz wyruszenia na front
film familijny, choć losy miśka Baribala są troche smutne, w końcu został sam. Ogółem wart polecenia dla dzieciaków (ale nie jest to film kręcony dla dzieci ale o tematyce dla dzieci), oraz tych którzy kochają takie urocze niedźwiatki. Pozatym poprawia humor więc w sam raz na zimowo-jesienną depresjną pogode.