Musze przyznac, iz film mnie zaskoczyl. Niby fabula taka sobie, jednak jak sie oglada obraz to z biegiem czasu widz sie wciaga w akcje. Gra aktorska stoi nawet na dobrym poziomie. Produkcja jest nawet miejscami smieszna. Ogolnie myslalem, ze bedzie duzo gorzej, a wyszlo calkiem przyzwoicie.... 6/10
Film ratują sceny z udziałem samochodów oraz parę dobrych tekstów. Reszta to sama tandeta. Przeciętna gra aktorska, przeciętne dialogi, przygłupi sens. Miejsce akcji toczy się praktycznie w jednej okolicy. Ogólnie da się wytrzymać w kinie - ale może dlatego, że kocham samochody. 5/10 i nie więcej, wręcz mniej.
http://www.popularhotrodding.com/features/1212phr_1967_lincoln_continental/
Jest własnością Daxa Sheparda
Prawdę mówiąc poza tym, że film ten jest trochę dziwny, to
jeszcze do najmądrzejszych nie należy. Fabuła i jej przebieg
na pierwszy rzut oka ociera się o infantylność, a z drugiej
strony, mimo tego szeregu głupot, coś przykuło tu moją
uwagę. Te banialuki, najnormalniej w świecie mnie
wciągnęły i sam się sobie...
Film, jak to określiła osoba ze mną oglądająca, "sympatyczny". Dałem 7/10 głównie przez swoje zamiłowanie do motoryzacji. Wyglądało to wszystko bajecznie, a oglądając samochody w akcji, oczy mi się błyszczały.
Jeżeli chodzi o sam film, to koncepcja brzmiała dla mnie całkiem nieźle. Oczywiście nie ma w nim nic...
Film przepełniony typowym po 2000 roku dla amerykańskiego kina bełkotem o lekach psychotropowych i pedalstwie :/