Wg mnie lepszy od jedynki, zarówno pod względem fabularnym, jak i widowiskowym. Efekty
specjalne są lepsze, całość wygląda jeszcze lepiej niż jedynka. Ja wychodzę z założenia, że do
kina chodzi się na filmy który dobrze wyglądają na takim ekranie. Dramaty, biografie itp wolę
obejrzeć w domu. Od kina oczekuję...
Film o naprawdę dużym potencjale został zmarnowany przez uproszczony scenariusz i
beznamiętną rezyserię. Przez większośc tego obrazu zastanawiałem się w jakiej konwencji
reżyser chciał go zrobić. Czy to miała być komedia, film przygodowy, s-f, a może film noir? Mamy
tu wszystkie możliwe gatunki filmowe i...
zupełnie inaczej jak we wszystkich filmach z olbrzymami, tutaj proporcje są dobrze zachowane w każdej klatce filmu. Poza tym film niezły. Traktować jako dobrą rozrywkę bo jest kilka bugów ale nie warto o nich pisać.
w 1 cześci motywy związane z mitlogią to niezła porażka chociażby kraken nad którym miał
władze Posejdon - w filmie z niewyjaśnionych przyczyn Hades albo dżiny obecne w mitologii
greckiej, niech ogarną temat i przyłożą się do efektów, bo ta meduza z jedynki wyglądała na
poziomie Króla Skorpiona
nie mniej jednak...
Spodziewałem się czegoś więcej. Przykro mi, że pomysły prawdziwych reżyserów są ograniczane przez chęci osób do oglądania filmów w średniej długości dwóch godzin. Są jedynie dwie możliwości stworzenia dokładnych, ciekawych i rozbudowanych filmów, albo robimy serie, albo dłuższą produkcję. Komu by się chciało oglądać…...
więcej3 za scenariusz, 6 dla aktorów i 7 za efekty CGI (z 2012 r). Niestety, fabularnie to miszmasz różnych bzdurnych bajek, zwanych czasem mitologiami. Bajki i mitologie dobrze jest posłuchać lub poczytać (będąc dzieckiem), ale oglądanie to już inna sprawa. Z tego typu filmów fantasy wolę już 1 Hobbita, bajka bez irrealnych...
więcejTen film mógłby być znacznie lepszy w odbiorze gdyby nie był tak potwornie skrócony. Scena finałowej bitwy wg mnie powinna być o te 10-15 minut dłuższa ( więcej scen z wojskiem chociażby), sceny w labiryncie także były za krótkie , film galopuje do przody byle zmieścić się w czasie półtorej godziny i to zwyczajnie...