The DisInsider i Antyradio donoszą, że w filmie nie będzie smoka Mushu (ma pojawić się feniks), a zamiast znanych piosenek muzyka będzie jedynie w tle (podkład instrumentalny).
https://www.antyradio.pl/Film/News/Disney-wprowadzi-wiele-zmian-do-aktorskiej-Mu lan-Fani-nie-beda-zadowoleni-33049
Jest zwiastun!
https://www.youtube.com/watch?v=01ON04GCwKs
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery
Bez Mushu to ja tego badziewia nie oglądam. Foch! Nie będzie Mushu, Świerszczyka i wygląda na to że babuni też nie będzie. Ja tego nie oglądam, po co zabijać wspaniałe wspomnienia po genialnej animacji.
Mushu był dodatkiem animacji by zwiększyć zainteresowanie dzieci legendą, w której nie ma smoka a jest świat okrutny i pełen ograniczeń dla dziewcząt. Tu najprawdopodobniejszej dostaniemy wierniejsze odwzorowanie legendy Mulan
Cóż masz do tego prawa ;) - Chociaż mam wrażenie że nie jest się wstanie wszystkim dogodzić jak byłoby to kopia, to znowu były lament że Disneyowi brakuje oryginalności.
No nie żeby coś, ale historia Mulan zmieniała się w zależności od dynastii, która akurat rządziła i rejonu, w którym opowieść się pojawiała. Nie ma czegoś takiego jak wierne odwzorowanie legendy Mulan, bo nie istnieje coś takiego jak oficjalna wersja.
Animacja owszem chociaż akurat ja cieszę się że podchodzą do tematu poważnie i zgodnie z legendą i dlatego ja właśnie obejrzę ;)
Brak Mushu i piosenek boli - to fakt. Jednak wydaje mi się że zrezygnowali z tych elementów, żeby zrobić film bardziej poważny.
Pytanie czy to ciągle będzie film dla dzieci? Myślałam, że Disney takie robi. A poważny film o Mulan już powstał, tylko, że jest po chińsku, czyli dla Amerykanów tak jakby nie istniał.
Tak, Disney przeważnie robi filmy dla dzieci, ale nie tylko. Np. Piraci z Karaibów czy Opowisci z Narnii również są wytwórni Disneya, a dla najmłodszej widowni się nie nadają. Poza tym w Mulan, w przeciwieństwie do innych filmów Disneya fabuła opiera się na poważnym temacie jakim jest wojna. Z tad pewnie też pomysł, żeby zrezygnować z piosenek, które znacznie ociepliłyby atmosfere filmu. Nie do końca rozumiem jednak decyzji o zrezygnowaniu ze smoka. No cóż, na efekt będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
Smok wprowadzał atmosferę mocno komediową, więc może stąd ;) Skoro ma być poważny film o wojnie i bliższy oryginalnej legendzie (który już jest :/, a aktorskiej wersji tej bajki nikt prócz Disneya zrobić nie może).
Chiński film o Mulan ma dość smutny koniec ale wątpię żeby Disney też tak zakończył swój film. W końcu w Hollywood uznaje się tylko Happy Ending. mam tylko nadzieję że nie zrobią czegoś takiego jak w bajce Mulan II, która była całkowiecie sprzeczna z azjatycką mentalnością. Liczę na to że w filmie będzie można poczuć klimat i kulturę Azji.
Nie ma Mushu? No to już mi się odechciało oglądać tym bardziej, że będzie to kolejny film o latających rycerzach z meczami
"Muszu mój geniuszu", dlaczego Ci to zrobili? :( I ten niezapomniany dubbing J. Stuhra... Obawiam się, że to nie będzie miła, nostalgiczna wyprawa w historię dzieciństwa, bez piosenek i dowcipów film traci 80% na wartości
Ponieważ ta historia wcale nie jest miła i nie wszystko co pasuje w animacji pasuje do wersji aktorskiej.
Disneyowska wersja animacji, nie przypadła do gustu chińczykom. Zarzuty kierowane były właśnie m.in. do Mushu, dlatego się go pozbyli.
Po drugie nie rozumiem o co ci chodzi? Po co oglądać drugi raz to samo, tylko w wersji aktorskiej? Masz już jedna animację z Mushu. Nie lepiej zrobić film, który będzie inny, niż znowu robić to samo?
mój komentarz jest zwykłą informacją, pozbawioną jakiejkolwiek opinii czy nacechowania emocjonalnego. Skąd wniosek, że chodzi mi o cokolwiek?