Widzialem juz duzo slabsze, ale ten tez mnie nie wciagnal. Moze to kwestia lat, ktore uplynely, kiedy powstawal film? - nie wiem. Historia opowiedziana calkiem niezle, ale zabraklo iskry, ktora wzniecilaby ogien zainteresowania.
niestety, wg mnie również zabrakło jakiejś atmosfery tajemniczości, dreszczyku emocji, napięcia. Duchy okazały się zbyt cielesne i ludzkie....nie spodobało mi się również rozwiązanie wątku staruszki, tj. ten szybki taniec w kole - wyglądało to dość tandetnie. Zawiodłam się, bo początkowe sceny zwiastowały interesującą, wciągającą historię.