siła argumentu!

Jezus Chrystus nie przegrał ani razu z Szatanem ( nawet w myślach ) . W tym filmie przegrywa średnio co 5 minut ... to jest zwyczajne bluźnierstwo . Ten film w ogóle nie daje do myślenia , do myślenia daje to że ludziom ( w kraju katolickim ) podoba się że kompromitowane jest imię tego który stworzył wszystko łącznie z życiem . Zastanawiam się gdyby ktoś nakręcił film obrażający wasze rodziny czy dalibyście 10/10 , przypuszczam że nie . I prawdę powiedziawszy jestem pierwszy raz odkąd mam konto na filmwebie zasmucony , zażenowany , postawą oceniających ten film wyżej niż 1/10 .Ludziom się podoba oczernianie kogoś kto zasługuje tylko na chwałę cześć .

No przecież nie przegrał! Wybrał śmierć na krzyżu i się dokonało, mimo szatańskich wizji miłego życia w roli zwykłego człowieka. Nie przegrał także na pustyni, Szatan odszedł z niczym. Albo tez oglądaliśmy dwa różne filmy.

Ha ha kano gada głupoty ;)

To nie jest bluźnierstwo, tylko wyrażanie swoich poglądów i dialog z mitologią. Nie uważam, żeby obrażał czyjeś poglądy. Katolik nadal katolikiem zostanie, może spojrzy na pewne sprawy trochę szerzej. To Ty popierasz ograniczanie wolności ludzi i zakładasz (jakże ograniczenie), że wszyscy ludzie to ochoczy wyznawcy Twojego Boga, wiec niewolno go obrażać. Głupota i fanatyzm w Twoich poglądach, choć naturalnie mnie oceniać jakim jesteś człowiekiem.
Pozdrowienia z nizin ateizmu :)

Popieram w 100% :)

To ciekawe, że rozmawiając o filmie na temat Jezusa, ateiści postulują obiektywne traktowanie jego historii. Jest to o tyle ciekawe, że gdyby tylko ktoś spróbował nakręcić film ukazujący w takim świetle Jana Pawła II - rzekomo uniżonego wyznawcę tego pierwszego - to zaraz całe tłumy pognałyby za nim z pochodniami i kosami. Jestem przekonany, że reprezentacja ateistów byłaby liczna.

Przecież to odtworzenie fikcji literackiej, skąd wiesz, że ten Chrystus nie przegrał ani razu z szatanem skoro nie czytałeś dzieła tego Greka.
W pierwszej minucie filmu objaśnione jest wszystko na ten temat.

Buehehe. A Ty tak na poważnie, czy żartujesz? :P
Przecież to film o tym, jak to Chrystys pokonuje Szatana, który go kusi wizją szczęścia z Marią Magdaleną i umiera na krzyżu dla "naszego zbawienia". W gruncie rzeczy jest zgodny w przekazie z "Biblią".
Nie wiem, czy ludzie mają AŻ TAKI problem z rozumieniem, co oglądają - czy ta Twoja wypowiedź to jedynie głupia prowokacja. :)

Religijnie opętany kretynie, wróć do piaskownicy

otworz oczy
jak dla mnie to jeden z napiekniejszych filmow o Jezusie Chrystusie,
Bogu, ktory bedac czlowiekiem wybiera trudna droge do boskosci.
Jezus jest w tym filmie jednym z nas z naszymi bolaczkami, pragnieniami, strachem i niepewnoscia
ten wlasnie Jezus decyduje sie podjac nieslychanie trudne wyzwanie.
W swietle takiej interpretacji, nie mozna juz tak latwo powiedziec
tak Jezusowi latwo bylo byc świętym bo był Bogiem.
Jak dla mnie to wspaniale zaproszenie do podazania jego droga, nielatłą ale możliwą

I od razu mną wstrząsa i emocje biorą górę ,jak widzę taki post. Rozbiorę twoja wypowiedz ponieważ coś nie halo jest z umysłami takich ludzi jak ty, którzy gały maja wlepione w ambonę i wyłapują z przemówień tylko to, co straszne ,trwożne itp.
**Jezus Chrystus nie przegrał ani razu z Szatanem ( nawet w myślach ) . W tym filmie przegrywa średnio co 5 minut ... to jest zwyczajne bluźnierstwo** - czy kiedykolwiek zastanowiłeś się nad tymi słowami ? Czy sądzisz ze człowiek jest w stanie zatrzymać napływ negatywnych myśli ,które od czasu do czasu się pojawiają? Weźmy za pewnik ze Jezus faktycznie istniał,zatem był człowiekiem a co za tym idzie musiał doświadczyć odrobinę zła jak i dobra ,czy myślisz ze jego rozum nie przegrał ani razu z tzw .szatanem? Oczywiście istnieje taka możliwość, pod warunkiem ze Jezus był androidem. A co do bluźnierstwa, taka była wizja tego obrazu , skąd możesz wiedzieć ze tak faktycznie nie było. Z ksiąg i kazań kościelnych,które na opak biorą nauki Jezusa?
** Ten film w ogóle nie daje do myślenia , do myślenia daje to że ludziom ( w kraju katolickim ) podoba się że kompromitowane jest imię tego który stworzył wszystko łącznie z życiem **- Jezus stworzył wszystko łącznie z życiem???Zaprawdę powiadam ci , widząc te słowa Jezus martwi się a zarazem trochę ** podsmiechiwuje** z ciebie i tobie podobnych.Kompromitujecie się wy ,bo wycieracie sobie gęby Jezusem ,gdy czynicie i myślicie bez odrobiny współczucia ,tolerancji i innych wyższych uczuć.
** Zastanawiam się gdyby ktoś nakręcił film obrażający wasze rodziny czy dalibyście 10/10 , przypuszczam że nie**- W jaki sposób obrażający ?Gdyby moi rodzice chlali ,srali pod siebie i żebrali na wino pod sklepem ,byłbym smutny a zarazem rad ze ktoś nakręcił taki film, bo dzięki niemu może by zrozumieli ze przegrywają z tzw szatanem. Byłby to znakomity film edukacyjny dla innych katolików. Zastanawiaj się więc i przypuszczaj,bo jeśli nie znajdziesz w sobie innych uczuć niż te pierwotne, to nigdy tego nie zrozumiesz .
** I prawdę powiedziawszy jestem pierwszy raz odkąd mam konto na filmwebie zasmucony , zażenowany , postawą oceniających ten film wyżej niż 1/10 .Ludziom się podoba oczernianie kogoś kto zasługuje tylko na chwałę cześć**- Zgadzam się ,chwała i cześć Jezusowi,za to ze propagował miłość wśród matołów,ale nic z jego nauk nie pojęli,i tak trwa to do dzisiaj z nielicznymi wyjątkami (2-3 procent katolików?) ,którzy rozumieją co chciał przekazać. A tym którzy dają więcej niż 1/10 za ten film ,należy się tagze chwała i cześć.(no może od 5/10).Dlaczego?Ponieważ nie maja klapek na oczach i biorą ten film z szerszej perspektywy,niż z wyżej wspomnianej ambony. pozdrawiam .

Bardzo intrygujące twierdzenia.
Myślę, że powinieneś poczytać przynajmniej niektóre z rozmów, które odbyły się tutaj: http://www.filmweb.pl/user/impactor

A skąd Ty to wiesz, czy Chrystus przegrał, czy nie z szatanem? Nawet w myślach, hmm.

Jak można oceniać film na 1 za jego koncepcje ? To nie jest jakieś tam hejtowanie to już czysty trolling .

Jezus był zwykłym człowiekiem, o to właśnie chodzi w chrześcijaństwie. Jak każdy człowiek miał swoje słabości. Nie znasz podstaw chrześcijaństwa i przez to wypisujesz głupoty i jeszcze sztucznie zaniżasz ocenę filmu.

Jezus był prawdziwym człowiekiem i prawdziwym Bogiem. Miał ludzkie słabości, był kuszony, ale nigdy nie uległ i nie popełnił grzechu. To ty nie masz pojęcia o podstawach chrześcijaństwa, wiec, jeśli łaska, nie pie.dol bzdur!

Pie.dolić mogę najwyżej twoich rodziców :)
Pleciesz co ci ksiądz powiedział na religii. Ogarnij temat i wróć, to może podyskutujemy.

Skoro sam tworzysz doktrynę wiary, widocznie sam uważasz się za Boga.
Masz syna?:):):)
A może interesuje cię tylko pie.dolenie starych kobiet i zmarłych?

Miałem zamiar tylko i wyłącznie cię obrazić, bo widocznie taki język ci odpowiada.
Pomijając fakt, że Biblia została drastycznie zmieniona na przestrzeni wieków i pozbawiona ewangelii, w których Jezus przedstawiony jest bardziej "ludzko", to Jezus mógł zgrzeszyć, nie zrobił tego, ale nie znaczy to, że o tym nie myślał, nie rozważał konsekwencji popełnienia grzechu, ewentualnych przyjemności, czy korzyści płynących z tego. I tu masz rację, patrząc na ewangelie zawarte dziś w Biblii, to Jezus nie zgrzeszył. Patrząc na ewangelie, które z Biblii zostały usunięte, albo nie dodano ich z (nie)wiadomych przyczyn, to Jezus grzeszył.

Jedną z takich "ewangelii" jest "Ostatnie kuszenie Chrystusa"?:):):)
PS
Przekleństwo (wykropkowane) dodałem celowo, żeby podkreślić, że nie jestem żadnym "dewotem".
Okazało się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo dzięki temu "prawdziwi specjaliści od katolicyzmu" mogli się wykazać prawdziwie "chrześcijańską" postawą. I prawdziwym chamstwem.
c.b.d.u

Chyba piszesz o sobie.
Nie ma takiej ewangelii, film powstał zresztą na podstawie książki.
Najlepiej by było jakbyś pozwał twórców, Filmweb, mnie i innych o obrazę "uczuć religijnych", w końcu film jest taki obrazoburczy.... Masz szanse, Urbana ciągają po sądach za ten rysunek (http://jerzyurban.blog.pl/files/2013/07/jezus.jpg), sędzia wije się jak piskorz, by dowieść, że to obraza "uczuć religijnych", ale słabo mu to idzie.

Nie potrafisz zrozumieć dowcipu (kilku).
Dlaczego mnie to nie dziwi?:):):)
1. "Ostatnie kuszenie Chrystusa" nie podlega pod kategorię "obrazy uczuć religijnych". Ten termin jest tak nieokreślony, oczywiście nieprzypadkowo, że nie tylko nic nie znaczy, także w tym sensie, iż nie powoduje żadnych skutków prawnych, a służy tylko do robienia zyg-zyg ludziom wierzącym i naśmiewania się z nich.
Tacy na przykład Arabowie załatwiają sprawę "obrazy uczuć religijnych" szybko i skutecznie. Cóż, katolicy nie mogą, Chrystus bowiem całą naukę oparł na miłości, także do nieprzyjaciół. A nie miał na myśli miłości fizycznej:):):).
2. Komuna i lewactwo dokonało większych "odkryć i wynalazków" niż "prawdziwe" ewangelie (przez Kościół uznawane za apokryficzne), Wynal;azła także "potomków Jezusa", a nawet co jakiś czas odnajduje jego... grób i ciało. "Teorie" o "zagubionych latach", spędzonych a to u mnichów tybetańskich, albo... nie wiem, co jeszcze wymyślą na nauce sztuk walki w klasztorze Shaolin, to pomniejszy folklor.
Wszystko to służy zaciekłym ateistom do mieszania w głowach prawiczkom-onanistom i ćwierćinteligentom "wykształconym" na kilku filmikach, broszurkach i "publikaczjach" internetowych..
Jak widać- skutecznie.
"Ostatnie kuszenie" zaczyna się od sceny, w której Chrystus struga krzyże dla Rzymian, a potem jest coraz głupiej...
Ty tego, rzecz jasna, nie widzisz, bo też nie możesz widzieć.
PS
Zaprezentowałeś wyżej mieszaniną bluzgów (to coś innego niż swobodne korzystanie z całego słownika) i wulgarnych (czyli prostackich) bluźnierstw. To nawet nie było "mocne". Taka bezładna mieszanina przechodzonych jak majtki w kroku:):):) "argumentów" może wywoływać tylko politowanie u każdego szanującego się człowieka.
Natomiast za wulgarną próbę ("próbę", bo w życiu nie doskoczysz) przeniesienia ataku na rodziców rozmówcy, każdy szanujący się człowiek dałby ci po pysku (zrozumiałbym nawet katolika, który powinien "nadstawiać drugi policzek", a nie "odpłacać złem za zło").
Miałeś okazję przeprosić i odmeldować się.
Teraz się po prostu odmelduj i dziękuj Bogu, że nie dostałeś tego, o co się prosiłeś!
Tym razem...

Po pierwsze cadn_filmweb piszesz że jestes taki religijny i wogule, że znasz się tak super na Bibli (zresztą wracając do tego co napisałeś wcześniej iż Jezus był prawdziwym człowiekiem i prawdziwym Bogiem to trochę się mylisz (raczej tak ale przepraszam jeżeli się pomyliłem) gdyż był on prawdziwym Bogiem w ciele człowieka, pomimo że odczuwał ból i cierpienie tj. inni ludzie), a użytkownika skalp_el degradujesz do najgorszych świń i chamów, którzy powinni pokutować całe swoje życie za to że dostrzegli w tym filmie coś czego ty nie dostrzegłeś i teraz zgrywasz taką świętą osobe pomimo że możesz nie być lepszy od skalp_el i przy sądzie ostatecznym to ciebie Pan Bóg wsadzi do piekła a jego nagrodzi niebem. Ja osobiście niestety nie mogłem oglądać całego filmu (widziałem tylko fragmenty) dlatego też nie oceniłem go, ale mój nauczyciel religii sam proponował mojej klasie ten film i mówił że ten film jest bardzo dobry tylko jest problem w ocenianiu go przez osoby "święte" (a przynajmniej za takie siebie uważają). Szkoda że nie pamiętam co ten nauczyciel jeszcze mówił o tym filmie bo bym to tutaj umieścił.
Pszepraszam jeżeli kogoś uraziłem (z pewnością nie było to celowe), aale musiałem dosadnie powiedzieć ci to cadn_filmweb.

Jeszcze jedno odnośnie "nadstawiać drugi policzek" to ja uważam że należy się bronić/bić w samoobronie (koniecznej ale bez przesady) ponieważ nie po to Jezus umarł za nas na krzyżu abyśmy teraz poniżali się przed innymi (niektórzy katolicy "święci" uważają że nawet jeśli ktoś będzie katował naszą rodzine to nie można go uderzyć i mamy mu całować buty : to jest idiotyczne i chore, ja musiałbym postarać się ze wszystkich sił by nie zbeszcześcią jego ciała po śmierci co z koleji już było by grzechem).

Nie zauważyłeś, że ten bydlak powyżej "pie,doli" moich rodziców?
Tak napisał.
Matka jest stara i bardzo chora, a ojciec nie żyje.
Ta kanalia butów nie jest godzien im czyścić.
Kogo bronisz?!

Przykro mi, ale większość tego co piszesz to klasyczne ad personam. mówisz co mówię (a czego nie powiedziałem), a co gorsza masz czelność mówić co myślę (a tego z cała pewnością nie możesz wiedzieć). Żenua!
W sprawie natury (co i jak ludzkie, co i jak boskie) Chrystusa radzę Ci skonsultować się z teologiem ,choć wystarczy katechizm lub choćby proste... wyznanie wiary, jakie katolicy "klepią" codziennie" w "paciorku" (jeśli nie znasz "tekstu", zapytaj jakiejś "moherowej babci").

Fakt nie zauważłem tego co napisał skalp_el więc za to sory. Tak wogule to wczoraj (i jeszcze troche dzisiaj) czuję się jak bym ciągnął jakieś środki odurzające więc wole nie komentować dalej (bo może masz racje, a ja mogłem twoje słowa faktycznie interpretować po swojemu); niewiem, ale lepiej bym narazie się nie odzywał bo póki tak się czuje moge mówić jakieś pierdoły. Jednak napewno film (wg.mnie) był dobry a to że tak oceniłeś to trudno jak kto uważa, a z waszej rozmowy zacznie się niedługo na całego obrażanie siebie nawzajem a nie ocenianie i argumetowanie filmu więc radze wam też zakończyć temat. Jeszcze raz sory jeżeli znowu palnołem coś głupiego

Nie ma sprawy.
Chętnie pogadam, kiedy poczujesz się lepiej.
PS
Z tym kimś powyżej skończyłem definitywnie.
W sumie to on sam się skończył:):):)

HAHHAHAHAHAHHAH xD nie ma to jak inteligentna rozmowa xD

pozdrowienia dla wszystkich Yntelygentów....

"kto was płodził idioci?"

Masz w sobie dokładnie tyle samo jadu, co fanatycy, których opisujesz. Ja w zamian zapytam, z jakiego powodu chcesz bronić ludziom wolności przekonania, nawet, jeśli nie zgadza się ono z twoim własnym? I czy obrażanie innych ludzi czyni cię lepszym od nich?

Jadu może tyle samo - ale powodów do jego sączenia zdecydowanie więcej... On nie obraża - on uswiadmia - bo życie w XXi wieku w oparciu o mity troglodytów etycznych sprzed kilkunastu stuleci zakrawa na kpinę z umysłu...

@ kano - moze lepiej posluchaj sobie koled kolego albo obejrzyj przygody mojzesza w swiateczne popoludnie zamiast zabierac sie za bardziej wymagajace filmy

ostatnie kuszenie chrystusa pokazuje inna wersje "prawdy" w ktora tak slepo wierza miliony ludzi..."prawdy" ktora na przestrzeni wiekow byla wielokrotnie modyfikowana i interpretowana przez ludzi, ktorym w wielu przypadkach samym bylo daleko do idealow o kotrych pisali...film byl tak bardzo obrazoburczy nie dlatego ze pokazywal "bluzniercza" wizje rezesera, ale dlatego ze opieral sie na autentycznych materialach....ewangelii bylo ponad 30 i w 1 z nich Judasz zdradzil Chrystusa na jego prosbe, ostatecznie bibilie tworza 4 a czym zadecydowal zwykly czlowiek.

smutne dla mnie jest ze mozna opierac swoje zycie bezkrytycznie wierzac w cos o czym nie ma sie nawet wiekszego pojecia. nie mialem zamiaru obraz niczyich uczuc religijnych, ale niedobrze mi sie robi jak widze ze ktos nie wysili sie na zadna logiczna krytyke tylko od razu skresla cos bo "ksiadz mowi inaczej"

Dobra , to jest jego opinia.
;) Film jest jednak jednym z najlepszych które widziałem

Najbardziej ze wszystkiego brzydzi mnie hipokryzja i zakłamanie.

Ciekawe jak by nakręcili waszych rodziców prostytuujących się czy też byście pisali że to taka inna prawda i cieszyli się i mówili że jest fajnie . Nie mamy o czym gadać .

No ale tutaj Jezus zostal ukazany dobrze, jako postac, ktora oparla sie pokusie. Po prostu ksiazka i film zostaly nakrecone tak, jak mogla sie wydarzyc wg rzeczywistej logiki, ze Jezus byl przedstaiwony nie jako Bog ktory wiedizal ze jest bogiem i pokusa nie ma sensu(a tak bylo, Jezus wg bibli byl zwyklym clzowiekiem), i po prostu nie mozesz sobie wyobrazic, ze gdyby do Ciebie, zwyklego czlowieka, przyszedl Bog i powiezdiec ze jestes wybrancem i jego synem, to juz to samo by Cie przygniotlo psychicznie. A jak potem mowilby Ci o tym, ze bedizesz niedlugo cierpial przerazliwe meki....tutaj JEzus po prostu mial wieksze watpliwosci, i tyle, ale sie nie zlamal, zostal pokazan bardizej z godnie z biblia.

To w tym filmie Jezus prostytuował się? . Patrz nawet tego nie zauważyłem.

to jest film dla ludzi myślących i tyle w tym temacie ...

widać, że po prostu nie zrozumiałeś filmu. totalnie się z nim minąłeś i nie odczytałeś tego co tam było, skupiając się na jakiś własnych uprzedzeniach. Choć wszelkie twoje wzmianki o kraju katolickim tak śmierdzą trollingiem, że aż się dziwię, że odpisuję ;]

W sumie wszystko co miałbym do zakomunikowania zostało tu już zakominikowane... Dodam tylko, że jeśli twoje podejście do wiary jest równie powierzchowne jak podejście do tego filmu to nie jesteś zbyt dobrym katolikiem, obywatelu. No, chyba że z punktu widzenia oszołomów w typie sami-wiecie-kogo.

Interesujące, co wiara robi z ludźmi.

Ja też dałem jedynkę. Kazantzakis to pretensjonalny palant. Osławionego "Greka Zorby" - pseudofilozoficznego bzdetu dla ubogich też nie znoszę. W sam raz dla pijanych lemingów:):):)

...a nie mówiłem- nosem to wyczułem ale "intelektualnego gwałtu" na tym filmie nie widzę:) widzę sam gwałt ;). Nie wiem czy kano zrozumiał co do niego napisałeś. kano dać jedynkę i już poza tym Kano byc cyt: "zażenowany , postawą oceniających ten film wyżej niż 1/10". Tyle mi wystarczy. Lubię dyskutować tylko nie lubie pisać na klawiaturze więc proszę o wybaczenie.Chociaż oceny innych filmów Kano są mi bliskie..hmm

Poczułem się zgwałcony przez kretyńskie, pretensjonalne (obliczone na... Nobla) "wizje" Kazantzakisa.
Do Scorsese mam mniej pretensji - zakładam, że zbłądził, bo jest reżyserem niepokornym:):):)
Wybacz, ale scena, w której Chrystus (dla niektórych, nawet wielu, Bóg i zarazem Syn Boży) struga krzyże dla Rzymian, to skandal (nie jedyny w tej wypocinie, i nie jest to największe... bluźnierstwo, na jakie autorzy filmu się poważyli, brandzlując się "intelektualnie").
Ciekawe, że za choćby tknięcie Mahometa grozi fatwa, czyli kara śmierci z rąk dowolnego wyznawcy (nawet nie sądu) ....

Gdyby film nosił tytuł "Ostatnie kuszenie Briana" i był śmieszny, a nie utrzymany w konwencji szarży i padaczki, może byłbym bardziej wyrozumiały:):):)

Nie moglem się oprzeć ,aby nie skomentować twojego stwierdzenia o gwałcie poprzez wizje. Teraz to na pewno czujesz się spełnionym człowiekiem,czy mylę się? pozdrawiam :))

Wybacz, ale jestem moher i nie rozumiem pytania:):):)
Mógłbyś je jakoś prościej sformułować?
Albo bardziej po polsku...:):):)