Skąd wiadomość,że film powstanie ? Na razie nic nie wiadomo nawet o "Srebrnym krześle" a tu już data premiery następnej części. Swoją drogą bardzo bym chciała aby filmy powstały :)
Niestety, ale nie mam dobrych wiadomości, jednak nie oznaczają one, że filmy nie powstaną, jednak są informację które świadczą że rozpoczęcie w ogóle jakiś pre-produkcji filmów Narnii ma się rozpocząć dopiero w 2018 roku.
Przecież chyba robią Srebrne Krzesło prawda? Chciałbym żeby robili w kolejności książek, czyli Krzesło, Koń i dopiero Siostrzeniec. A w 2018 Eustachy będzie dorosły :(
Robią Siostrzeńcza, a potem Srebrne Krzesło,ale to prawda początkowo miał być w grudniu 2014,ale czytałem ostatnio ,że
produkcja rozpocznie się w 2018 poczekamy sobie jeszcze trochę :(
Cienko, strasznie się napaliłem na kolejne części po ostatniej powtórce Kaspiana i czytam książki :)
Nie robią Srebrnego Krzesła, ani żadnej innej części. Przynajmniej nie ma o tym nigdzie informacji. Na dzień dzisiejszy wiemy tylko, że jest bardzo prawdopodobne, iż następny film o Narnii może powstać nie wcześniej niż dopiero w 2018 roku. :( więcej o tym można poczytać np. na narniaweb.com
A książki oczywiście warte przeczytania :)
To już raczej z inną obsadą, to niech zaczną od 1 części znowu i krecą tym razem bez przerw z nową obsadą:)
A po drodze były jeszcze plany kręcenia którejkolwiek części od "Srebrnego Krzesła" do "Siostrzeńca". Oczywiście tej, z której byłoby najwięcej kasy.
Najwięcej zarobiliby jakby kręcili jeden film po drugim, bez takich wielkich odstępów czasowych. Bo zanim powstanie kolejna cześć, to ludzie zapomną tych poprzednich.
Jak to nie robią, przecież wyznaczony jest już reżyser, a praca nad scenariuszem jest w ciągłym ruchu.
Jedyna nadzieja w tym, że siostrzeńca mogą zrobić niechronologicznie i nie patrząc na wiek pozostałych aktorów. Mam nadzieje, że się doczekam tej akurat części, bo jest ona moją ulubioną i moim skromnym zdaniem najlepszą ze wszystkich ;)
Srebrne krzesło jako tako jest już w pre - produkcji. Scenariusz jest przygotowywany. Czekamy na datę premiery (obstawiam grudzień 2017 roku) i na info kto zagra główne role.
Niech już skończą "Srebrne krzesło" i nie grzebią się tak z realizacją (o ile do niej dojdzie) "Konia i jego chłopca", bo adaptacji tej książki bez Skandara Keynesa w roli Emunda nie przeżyję (wszak ma już 23 lata, a Edmund książkowy miał w niej lat 20).
Jeśli idzie o wiek bohaterów - masz rację podzielam twoje obawy. Jednak że pamiętajmy iż do filmów dobierali aktorów o kilka lat starszych. Np:
Eustachy w książce ma 9 lat. W filmie grał go 15 letni Will Pulter. Odstępstwa 6 lat.
Zuzanna Pevensje w książce ma lat 12. W filmie zagrała ją 16 letnia aktorka. Odstępstwa 4 lata.
Piotr Pevensje w książce ma 13 lat. W filmie grał William Moseley który miał wtedy 17 lat.
Odstępstwa wiekowe są dość spore. Rużnice między wydaniem PWDŚ a SK także :( Jednak przy dzisiejszych możliwościach można zrobić naprawdę wiele.
Ale żeby 4 część Narnii była dla mnie idealna to muszą zostać spełnione 3 warunki:
1 to powrót starej obsady: Will Poulter (obowiązkowo) Ben Barnes (obowiązkowo) i inni.
2 powrót Harrego Gregsona Williamsa jako kompozytora. (Zmiana autora soundtracku w 3 części to niedopuszczalny błąd) Muzyka z 1 i 2 części mają klimat. Maja w sobie ducha Narnii. Muzyka Arnolda jest bardziej plytka. Nie podoba mi sie juz tak bardzo. sorry za blendy. Klawiatura oszalala.
Jedyne, z czym się nie zgadzam to klimatyczność "Księcia Kaspiana" - wszak i tam wiele było niewybaczalnych błędów i skrótów (nie licząc CGI wersja BBC z lat 80. znacznie przewyższa tę wersję). A jeśli dalej masz problemy z klawiaturą, po prostu uruchom komputer na nowo.