Na 1 wrecz spocilam sie ze strachu a Samary sie balam wiele lat po filmie. Dlatego mialam
powazne opory zeby obejrzec Ring 2 - ale w koncu obejrzalam, i stwierdzam ze jest marny.
W ogole nie straszny. Raczej taki glupawy. O ile Sama w 1 jest naprawde wizulanie
straszna, to w 2 jest po prostu jakas taka tragikomiczna.
O ile Sama w 1 jest naprawde wizulanie
straszna, to w 2 jest po prostu jakas taka tragikomiczna.
mialo byc Samara, a nie Sama ;)
No w jedynce jest pierdyliard razy lepiej zrobiona, nie wiem co oni z nią zrobili, film mnie w ogóle nie przeraził.
Pierwszy Ring był nieźle zrobiony, jeden z lepszych, niestety 2 rozczarowuje, wieje nudą ;D