dobre więzienne kino; fabuła ciekawa, z morałem i z tragicznym, niestety hollywoodzkim zakończeniem, mogli to sobie darować; poza tym jest nieźle, świetny Redford i jego bohater - człowiek z zasadami i z honorem; na koniec wyróżniłbym dość zaskakujący epizodzik Morgana Freemana - nie znałem go z takich "świrniętych" ról
Moja ocena: 7/10
racja film dobry, byłby bardzo dobry gdyby nie to felerne zakończenie, troszeczke mnie zniesmaczyło, ale cóż, bywa ;)
Zakończenie jest okropne, musiałem obniżyć końcową notę o 3 pkt, bo kino niezłe.
Jeden z lepszych "więziennych" filmów jakie widziałem. I - mam wrażenie - niespecjalnie znany. O "tanim" zakończeniu już wspominaliście. Powinienem dać 7/10, ale z sentymentu daję 8/10. Bez wątpienia wart obejrzenia. Pozdrawiam.
Racja, zakończenie to porażka. Te oklaski i łzy Redforda. Omal nie parsknęłam śmiechem XD
Zakończenie nie jest złe. Brawa na osłodę.
Dzisiaj obejrzałem ponownie. Porządne kino.