Strasznie gościa lubiłem i szanowałem. Wielka strata.
Mój ulubiony kucharz-celebryta. RIP Tony!
Ja niestety usłyszałam o nim kiedy pojawiła się klepsydra. Nadrabiam teraz i jestem pod ogromnym wrażeniem. Co za facet! Niesamowita osobowość.