Oglądałem Ją w kilku filmach i za każdym razem kradła film dużo bardziej znanym aktorom. Gdyby Przebacz zostało zrealizowane w Wlk Brytanii lub USA, to pewnie teraz Marta Malikowska byłaby jedną z jaśniej świecących gwiazd w Hollywood. W średnim Żyć nie umierać, to właśnie Jej rolę zapamiętałem, a nie Tomasz Kota, którego przyćmiewała w każdej scenie (a przyćmić tak wybitnego aktora, to nie lada sztuka!). Dlaczego mając tak ogromny talent ta aktorka niemal nie gra w filmach?