Nie rozumiem tego. Zupełnie nie rozumiem. "Gangi Nowego Jorku" i "Chłopacy z Ferajny" byli świetnie zmontowani, super dynamicznie, płynnie i ekstra się oglądało, ale takie "Ostatnie Kuszenie Chrystusa" lub zwłaszcza "Wyspa Tajemnic" - pełna jest podstawowych błędów montażowych, gdzie widać, że to różne ujęcia są. Nie rozumiem, jak jedne filmy można tak perfekcyjnie połączyć, a przy innych takie byki strzelać.
Nie zmienia to faktu, że każdy film, przy którym pracowała świetnie się ogląda, choć to chyba bardziej Scorsese zasługa, gdyż ten człowiek każdą scenę dopracowuje i ogólnie świetnie reżyseruje.
Sorry, Oskar za "Infiltrację" zasłużony, ale to co działo się przy "Wyspie Tajemnic" to niestety porażka. 6/10 ode mnie.
W Gangach denerwowało mnie jak została zmontowana pierwsza "bitwa". Natomiast Kasyno i Aviator to majstersztyk.
Widzę, że nie tylko ja zauważylem papierosy spalające się w odwrotną stronę i tego typu kwiatki przez calutki czas trwania tego dzieła. Dziwi mnie tylko Twoja pozytywna ocena zmontowania "Infiltracji"... Nie wiem kto spieprzył ten remake do tego stopnia, że wyszła z tego parodia, ale biorąc pod uwagę cuda, ktore dzieją się pod koniec filmu, pani montażystka nie jest bez winy...