To już Kaczor Howard bardziej zasłużył. xD
Jest głuchą kobietą indiańskiego pochodzenia, a w dodatku aktorka ją grająca ma protezę zamiast nogi. Combo of diversity = satisfaction of "woke" community.
Bo tak jest. Trend w serialach i filmach poszedł już od paru lat wstecz by głównymi bohaterami albo były mniejszości seksualne albo mniejszości narodowe. Z tymi drugimi można się zgodzić - niech pokażą kulturę Czoktawów - ale wolałbym żeby był to serial dokumentalny bo upychanie NA SIŁĘ Indian, Azjatów w role do których nie pasują (np. Yeoh miał być Sentry'm ale zrezygnował na szczęście!). Co do Echo rola była odpowiednia - Indianka, rdzenna mieszkanka Ameryki Północnej - Alaqua Cox pasuje ale jej gra już stwarza w oglądających mieszane uczucia. Dla serial był 4/10 - miała być kategoria R, a ledwo pociągnęli PEGI 16. Co do mniejszości seksualnych się nie wypowiadam bo ten trend promowania zboczeńców całego alfabetu rzymskiego jest nachalnie nabijany przez producentów Hollywood do spółki z feministkami, które szkodzą kobietom zamiast realnie coś dla nich zrobić.
Jestem daleki od takich komentarzy ale masz rację. Nie przyszkadzają mi mniejszości ale tu ewidetnie biały to złoczyńca i półgłówek. Bohaterka jest przestrasznie słaba w swojej roli, z miną niezależnie od sceny srająca.
Jak dla mnie była ciekawa, a po drugie to dobrze że robią seriale w MCU o innych postaciach niż biały silny pełnosprawny Amerykanin.
Ta postać była jedną z najbardziej niezwykłych i oryginalnych.
No tak, Wandavision, Falcon and Winter Soldier, Hawkeye, Moon Night, Ms. Marvel, She Hulk, Secret Invasion, same produkcje o silnych białych amerykaninach.
Dobrze zauważyłeś. Czytam dziś recenzje na filmozercach i piszą o tym samym. No ale jak to wspominał kolega wyżej - nie musi umieć grać - ważne że nogi nie ma.
Jezuuu, przecież nawet one-shoty mogliby wskrzesić dla tej postaci. Decydenci w Marvelu to ciołki przestraszliwe.