Sam nie wiem czy ta gra jest jest dobra czy nie. Są elementy, które robi świetnie i takie będące fatalne. Świetnie wyreżyserowane cutscenki, dobrze napisane dialogi, udźwiękowienie walk a z drugiej strony kiepska synchronizacja ust, fatalny voice acting, schematyczna do bólu struktura poziomów... czasami mam wrażanie, że w pewnych aspektach ta gra jest słabsza od poprzedników z PS2, choć ewidentnie pomysłów nie brakowało. Miał być drugowojenny Killzone a jest taka trochę osobowość borderline. Szkoda.